piątek, 18 października 2013

2 ."Zakupy"

Do tego rozdziału dodaję (śmieszny filmik) z The Vamps.  http://www.youtube.com/watch?v=gAo9clLNHz4 Miłego oglądania i czytania :D

______________________________________________________________

*Emily*

Wzięłam szybki prysznic, zrobiłam make-up i ubrałam się w to:
 
 
To dziwne, Chloe jeszcze nie było, a zawsze przychodziła po mnie 20 minut wcześniej. Jeszcze miałam 10 minut do wyjścia. Schowałam pieniądze, telefon i inne potrzebne rzeczy do torebki. Zeszłam na dół. Mamy jak zawsze o tej godzinie już nie było w domu. Max na dole jadł kanapkę z dżemem.
-Mama już wyszła?-zapytałam.
-Tak, i pewnie jak zawsze wróci o 24:00
Usłyszałam dzwonek do drzwi. To musi być Chloe. otworzyłam drzwi. Nie myliłam się. Przede mną stała wesoła Chloe.
-Mam dla ciebie newsa.-powiedziała uradowana.
-Że The Vamps grają koncert w centrum?-Zapytałam.
-Tak, a skąd ty to wiesz?-Zapytała z niedowierzaniem.
-Ma się swoje dojście. Opowiem ci wszystko po drodze.
-Tylko, że widzisz... uciekł nam ostatni autobus.
-Jak to??- Zapytałam rozczarowana.
-Tak to... gdybym wstała wcześniej... OOOO MATKO, nie zobaczę The Vamps!-rozczarowała się Chloe.
-Zobaczysz, poczekaj chwilę.-Pobiegłam do kuchni. po chwili podeszłam do Chloe z moim bratem. Tak miał prawko i sama się temu dziwie, że zdał XD.-To jak, jedziemy?
Po 10-ciu minutach dojechaliśmy samochodem brata.
-Wrócimy autobusem.- Powiedziałam, po czym dałam buziaka bratu.
-OK!, tylko się nie spóźnijcie.-zachichotał.

*Chloe*

OOOOOO MATKO!!! Nie mogę uwierzyć, że zobaczę The Vamps!
-O czym tak rozmyślasz?-Zapytała się przyjaciółka po chwili ciszy.
- O wszystkim i o niczym, czyli The Vamps!
-Rozumiem, są przystojni, mają ładne głosy, grają na instrumentach, ale nie sraj aż tak ogniem Chloe!
-To prawda, za bardzo ich uwielbiam, ale to moi idole. To jedna szansa na milion, żeby ich zobaczyć.
-No masz trochę rację-Przyznała Emily.
Jeszcze było pół godziny do koncertu, więc zaproponowałam, żebyśmy wpadły do sklepu. Ja kupiłam sobie to:
 
A Emily to:
 
-Zakupy uważam za udane.-powiedziałam.
-To prawda.-powiedziała Emily.
-Chodź pod scenę.-zaproponowałam.
-To ty idź, zajmij nam miejsca, a ja pójdę jeszcze sobie kupić cos do jedzenia, bo głodna jestem. Chcesz coś?
-Nie nic. Tylko wracaj szybko!!!- Krzyknęłam.
 
 
_)___________________________
No to mamy rozdział 2. Przepraszam, że tamten był taki krótki, ale nie miałam pomysłu. Mam nadzieję, że się wam spodoba ten rozdzialik. Nie jestem z niego za bardzo zachwycona. Myślę, że następne będą dużo lepsze i będzie w nich więcej akcji :) Zapraszam również na mojego Aska, jeżeli macie jakieś pytania dotyczące bloga. Z chęcią odpowiem na pytanka :) Następny rozdział pojawi się albo w weekend, a jak nie to dopiero we Wtorek. DZIĘKI ZA CZYTANIE. BUZIOLE :*

 


 


3 komentarze: